Po tych kilku latach pracy, zaczęłam inaczej patrzeć na świat – jak widzę dużą kostkę myślę „pogramy w klasy ćwicząc past simple”, jak widzę pusty słoik myślę „wrzucę tam słówka i będziemy losować i pogramy w kalambury”. Kreowanie nowych pomysłów nie jest już obciążeniem tylko nawykiem, a improwizacja i organizacja wchodzi w krew!” O pracy lektora, byciu mamą i nieograniczonych możliwościach rozwoju Mamo Pracuj rozmawia z Pauliną Raszko, lektorką i podwójną mamą.