“May the work we do make the world we live in
A little more worthy of our children
May the words we speak make the world we live in
A little more worthy of our children”
Worthy Of Our Children
Betsy Rose
Uważnie uczyć? Być uważnym/ą nauczycielem/ką? Mindfulness w pracy nauczycielskiej? Jak się do tego zabrać? Po co i o co w ogóle chodzi z tą całą uważnością? W tym artykule zajmiemy się… zajmowaniem się sobą za pomocą uważności. Można oczywiście relaksować się grając na instrumencie, czytając książkę czy chodząc po górach, ale jeśli chcecie naprawdę zaopiekować się nauczycielskimi emocjami, trudami i radościami, polecamy bardziej ukierunkowane, intensywne, a przede wszystkim dostępne w każdej chwili i w każdych warunkach środki – takie jak mindfulness.
Mindfulness to najogólniej rzecz biorąc skupienie uwagi na tym, co właśnie się wydarza. Jeśli jesteś na spacerze, to obserwujesz przyrodę, dźwięki, odbierasz zmysłami wrażenia. Uważnością nie będzie wtedy słuchanie muzyki na uszach – chyba że ćwiczysz mindfulness w słuchaniu muzyki. Według autora programu MBSR (Mindfulness-Based Stress Reduction), jednego z najbardziej znanych zachodnich teoretyków i praktyków mindfulness, Jona Kabata Zinna, uważność to „szczególny rodzaj uwagi, nieosądzającej i intencjonalnie skierowanej na wybrany element bieżącego doświadczenia”. Kabat Zinn uważa, że uważna samoobserwacja prowadzi do przerwania naukowego błędnego koła reagowania np. lękiem. Z kolei Matthew Alan Killingsworth pisze, że błądzenie myśli to częsta aktywność mózgu, która ma związek z niższym poczuciem szczęścia. Innymi słowy, mindfulness może bardzo odwieźć nas od wypalenia zawodowego.
Mam nadzieję, że jesteście już zainteresowani tym, jak to właściwie robić? Jeśli tak, zapraszam Was do odsłuchania pierwszej praktyki z webinarium Early Stage o mindfulness w edukacji, które przeprowadziłam głównie z myślą o wprowadzaniu uważności na lekcjach. Nie pominęłam jednak oczywiście inspiracji dla wykorzystania tej metody w dbaniu o siebie przez nauczycielki i nauczycieli. W Early Stage staramy się wprowadzać aktywności uspokajające, ale też i inspirować nauczycieli i nauczycielki do rozwoju i dbania o swój dobrostan.
https://universe.earlystage.pl/szkolenia/mindfulness-w-nauczaniu
Możecie również spróbować na początek jakiejkolwiek dziesięciominutowej medytacji mindfulness z youtube lub spotify. Na początek polecam skanowanie ciała i uważność na dźwiękach, ponieważ z praktyki wiemy, że samo skupienie na oddechu bywa na początku trudne. Przejdź do dalszej części tekstu wtedy, kiedy już doświadczysz dobrodziejstwa mindfulness na własnej skórze! Nie zrażaj się, jeśli nie uda Ci się uwolnić od myśli i bardziej zrelaksować – najważniejsze, że spróbowałeś/aś i doświadczyłeś/aś potencjału tej metody. Powracające myśli to normalna aktywność mózgu, próbuj po prostu łagodnie wracać do oddechu. Umysł, jak i mięśnie uczy się uważności, więc gwarantuję Ci, że z czasem będzie lepiej!
Mindfulness może, ale nie musi być medytacją. Ja rozumiem to jako skierowanie się na swoje uczucia i myśli oraz zauważenie, co dzieje się z uczniami w danej sytuacji, zamiast wchodzenia w automatyczne reakcje. Im częściej to ćwiczymy, tym łatwiej nam zrobić ‘stop-klatkę’ i zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje (a nie, co nam się wydaje, że się dzieje) i jaki (jeśli jakikolwiek) mamy na to wpływ.
Często przecież zdarza się, że nie pamiętamy, czy wyłączyliśmy żelazko albo czy zamknęliśmy drzwi – to dlatego, że brakuje nam stanu skupienia na tzw. ‘tu i teraz’. Najprostsze czynności uczą nas właśnie podstawowej uważności, która z kolei pozwala zachować czysty umysł i spokój w każdej sytuacji, nawet w takiej, w której kłębi się sporo emocji i łatwo jest się im poddać.
Oczywiście w pracy nauczyciela niezwykle trudno jest o spokojne obserwowanie siebie w jednej czynności – samych czynności do wykonania w klasie jest zazwyczaj mnóstwo, do tego jeszcze liczne interakcje z uczniami i między nimi. Czy w takiej sytuacji da się zachować spokój i czysty umysł? Być może nie, ale może nie to jest najważniejszym celem mindfulness.
Moim zdaniem celem mindfulness jest wzmożenie swojej siły rezyliencji. Rick Hanson, wraz z synem Forrestem, który prowadzi psychologiczny podcast Being Well, pisze w książce „Rezyliencja. Jak ukształtować fundament spokoju, siły i szczęścia”, że nasze mentalne zasoby stanowią o naszej rezyliencji, czyli umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami i stawiania czoła wyzwaniom. Rezyliencja sprzyja także dobrostanowi, kształtuje fundament spokoju, wewnętrznej siły i szczęścia. Autorzy pokazują, jak rozwinąć 12 kluczowych dla rezyliencji kompetencji psychicznych, m.in. współczucie, spokój, czy uważność.
Jedną kwestią jest umiejętność uważnego uczenia, zachowania spokoju na lekcji, umiejętność brania oddechu pomiędzy wydarzeniem, a reakcją na nie. Zdaję sobie sprawę, że taka uważność w sytuacji sporego stresu jest trudna do osiągnięcia. Wiadomo jednak, że trening czyni mistrza – jeśli co jakiś czas zatrzymacie się i zastanowicie, co czujecie i dlaczego, coraz częściej będziecie w stanie zatrzymać się też w sytuacjach automatycznych.
Drugą natomiast kwestią - tą, od której moim zdaniem warto zacząć - jest uważne opiekowanie się swoimi uczuciami po lekcjach, kiedy mam chwilę na refleksję czy po prostu czas dla siebie. „Wiele osób przyjmuje mindfulness na poziomie teorii i praktykuje je doraźnie. (…) Jeśli wiedza dotycząca mindfulness i polecanie tego typu podejścia innym ci nie wystarczy i po prostu chciałbyś/chciałabyś stać się uważny/a, musisz regularnie praktykować. Wymaga to zaangażowania, czasu i wysiłku” - z książki „Szczęśliwi nauczyciele zmieniają świat” autorstwa Thich Nhat Hanh i Katherine Weare. Jak zatem korzystać z uważności poza lekcjami? Poniżej przedstawiam kilka inspiracji.
- uświadamiamy sobie trudne uczucia w ciele
- nazywamy je
Na zakończenie jeszcze cudowny cytat ze wspomnianej już książki „Szczęśliwi nauczyciele zmieniają świat”: „W całej swojej nauczycielskiej karierze Thich Nhat Hanh w sposób kreatywny korzystał z potęgi mindfulness do radzenia sobie z wyzwaniami współczesnego życia. Celem edukacji jest stworzenie warunków, w których nauczyciele i uczniowie mogą rozwijać się i rozkwitać, ucząc się umiejętności niezbędnych do kreowania szczęśliwego, zdrowego, kreatywnego, zrównoważonego oraz pełnego sensu i znaczenia życia. (…) powiedział kiedyś, że największym talentem jest wiedzieć, jak być szczęśliwym, a szczęście jest nawykiem, który każdy z nas potrzebuje wypracować.”
W takim razie nie pozostaje nam nic innego niż zakasać rękawy i wprowadzić nawyk uważności!
Beata Wysocka
Obraz autorstwa lookstudio na Freepik