Po przeczytaniu poprzedniego artykułu prawdopodobnie już wiecie, że pozyskiwanie uwagi uczniów w wieku szkolnym i przedszkolnym za ekranami nie jest łatwe, ale za to przy pewnym wysiłku i wiedzy – w pełni osiągalne. Co jeszcze możemy robić, aby zaangażować naszych uczniów w e-lekcje i uzyskać efekt WOW?
W przypadku zajęć internetowych uczniowie potrzebują częstszych zmian, bo ich poziom uwagi szybciej spada – pamiętajmy więc o planowaniu krótszych aktywności i ćwiczeń i przeplataniu aktywności statycznych dynamicznymi.
W online ciężej zadbać o ruch, wszelkie zespołowe zabawy ruchowe pozbawione są sensu.
W których momentach i w jaki sposób możemy go włączać?
W walce o koncentrację i zaangażowanie uczniów warto postawić na niesztampowe typowanie uczniów do odpowiedzi czy aktywności. Częste zaskakiwanie ich sprawi, że będą bardziej czujni podczas lekcji.
Możemy to osiągnąć poprzez losowanie patyczków z imionami lub wybieranie karteczek z imionami ułożonymi face down. Innym sposobem będzie skorzystanie z narzędzi internetowych takich jak wheeldecide.com czy narzędzie random wheel w wordwall.net, a także aplikacji telefonicznych Decision roulette lub Decision maker, w których możemy wpisać imiona uczniów, a zakręcone koło samo wybierze imię.
Jeśli już wywołujemy uczniów po prostu poprzez powiedzenie imienia, pamiętajmy o tym, aby najpierw podać treść pytania czy instrukcję, a dopiero potem imię wybranego ucznia – w ten sposób na treści pytania będą skupiali się wszyscy, a nie tylko osoba, która usłyszała swoje imię.
Planujmy urozmaicenia i niespodzianki w lekcji! Uczniowie mogą zmieniać pozycję np.
Dzięki takim niespodziankom nie ma mowy o bujaniu w obłokach :-).
Jak widzisz, w online też się da uczyć efektywnie – trzeba tylko dobrać odpowiednie metody do zamierzonych celów. Do jakich aktywności i pomysłów zainspirował Ciebie ten artykuł? Świetnie! Mam nadzieję, że kolejne artykuły również okażą się pomocne!