Co będzie przydatne? Oczywiście znajomość angielskiego! Należy ją poprzeć odpowiednimi certyfikatami bądź dyplomem uczelni wyższej. Przydaje się też doświadczenie, ale przede wszystkim umiejętności pedagogiczne i metodyczne. Zwykle rekrutacja sprawdza te umiejętności.
Pierwszym krokiem w procesie rekrutacyjnym najczęściej jest rozmowa telefoniczna. To czas na wstępne poznanie i umówienie drugiego etapu rekrutacji na stanowisko nauczyciela języka angielskiego. Co ważne, w niektórych przypadkach pierwsza rozmowa może odbywać się częściowo po angielsku – wiele szkół językowych decyduje się na taką wstępną formę sprawdzenia umiejętności. Pomyślnie przebyta rozmowa telefoniczna kończy się umówieniem spotkania – najczęściej stacjonarnego, czasami jest możliwa też rozmowa w formie online.
Spotkanie jest kluczową fazą całego procesu. To właśnie ono w głównej mierze decyduje o przyjęciu. W przypadku każdej szkoły językowej wygląda to nieco inaczej. Na rozmowie kwalifikacyjnej możesz spodziewać się:
pytań o poprzednie doświadczenia np. w jakim wieku uczniów uczyłeś/aś, jaki poziom językowy grup preferujesz, z jakich podręczników dotąd uczyłeś/aś, w jakich szkołach językowych lub jakie praktyki odbyłeś/aś.
pytań o metody nauczania – w jakie gry językowe zazwyczaj grasz z uczniami lub jakie uważasz za skuteczne, jak nauczył/a/byś danego słownictwa czy gramatyki, jak utrwalasz wiedzę uczniów, jak sprawiasz, aby ich zaangażować i zaktywizować na lekcjach
testu badającego poziom znajomości języka
odpowiedzi na Twoje pytania dotyczące firmy – warto zapytać o poziom i wiek uczniów, liczebność grup czy stawki za 60 minut, formę zatrudnienia, a także benefity i możliwości rozwoju, w tym szkolenia, jakie oferuje szkoła językowa
wprowadzenia do metodyki danej szkoły językowej – na rekrutacji można dowiedzieć się, jakie metody stosuje szkoła czy np. jak wygląda podejście do międzynarodowych egzaminów
W przypadku, gdy spotkanie usatysfakcjonuje obie strony, możemy zostać poproszeni o przeprowadzenie lekcji pokazowej. Wiele osób nie wie czego się spodziewać, jeżeli szkoła językowa w ramach swojej rekrutacji na lektora języka angielskiego wymaga przeprowadzenia takiej lekcji. W każdym wypadku może to wyglądać inaczej – zasady takiej lekcji różnią się w zależności od szkoły.
Lekcja pokazowa może odbywać się zarówno online, jak i stacjonarnie. W niektórych wypadkach może ona być również przeprowadzana w obecności rodziców. Dlatego już w trakcie rozmowy rekrutacyjnej warto zadać pytanie o to, jak dokładnie będą wyglądać takie próbne zajęcia. Należy również zwrócić uwagę na metodologię stosowaną w danej szkole językowej – wykorzystywanie jej elementów podkreśli Twoje zaangażowanie i zdolność adaptacji. Dobrze jest wiedzieć, jakie materiały będą dostarczone kandydatowi/kandydatce na lekora/kę i czego oczekuje osoba oglądająca taką lekcję.
Jeśli lekcja pójdzie nam wystarczająco dobrze, możemy spodziewać się podpisania umowy i rozpoczęcia stałej współpracy.
Jeżeli rozważasz kandydowanie do Early Stage, koniecznie zapoznaj się z zakładką praca na Early Stage Universe. Znajdziesz tam cały proces rekrutacji na lektora języka angielskiego, oraz nowe oferty pracy!
Poniżej przytaczamy wypowiedzi kilku osób, które brały udział w rekrutacji do naszej szkoły.
Hania: Najpierw zadzwoniła do mnie dyrektorka filii. Rozmawiałyśmy krótko, a pytania dotyczyły przede wszystkim mojego doświadczenia, tego, czy znam Early Stage i czy lubię pracę z dziećmi. Na koniec umówiłyśmy się na spotkanie w siedzibie filii.
Agata: Moja rozmowa odbyła się w całości w online. Strasznie się przed nią stresowałam, ale w sumie chyba poszło ok. Otrzymałam test z angielskiego, którego wynik od razu przyszedł do osoby rekrutującej, był na tyle satysfakcjonujący, że mogłyśmy porozmawiać dalej. Rozmowa była bardzo miła, opowiedziałam trochę o swoim doświadczeniu, dostałam pytania o trudną rozmowę z rodzicem, którą nie bardzo umiałam przeprowadzić i o pomysły na jakiś projekt – to mi poszło dużo lepiej. Dopytałam jeszcze o to, w jakich godzinach zazwyczaj są zajęcia w Early Stage, ile grup można dostać na początek i ile trwają zajęcia, bo podobno kolejnym etapem jest przeprowadzenie lekcji pokazowej. Bardzo się tym stresuję, ale z drugiej strony mam przeprowadzić lekcję w trakcie lata w mieście, zajęcia są na luzie, a poza tym zobaczę najpierw jak wyglądają lekcje w ES (umówimy się na oglądanie filmiku z lekcjami), no i dostanę materiały i wytyczne na zajęcia. Uwielbiam uczyć i chciałabym pokazać, jak fajnie czuję się z dzieciakami, więc myślę, że dam radę. Jeśli ta lekcja będzie ok, to chyba będzie koniec rekrutacji. Trzymaj za mnie kciuki!
Mati: Ja miałem lekcję z grupą FCE. Dostałem wcześniej sporo wytycznych – strony z książki do przerobienia, informacje o grupie. Potem przesłałem plan lekcji i omówiłem go z metodyczką. Także w zasadzie byłem przygotowany do lekcji. Miałem lekki stresik, ale dzieciaki przyjęły mnie mega miło. Do tego mówiły tylko po angielsku i to bardzo dużo i chętnie, więc nie miałem żadnych problemów z wymaganiem od nich, żeby mówiły w tym języku. Pewnie lekcja nie była idealna, ale metodyczka powiedziała, że dużo elementów było ciekawych, a przede wszystkim, że widać było, że dzieciaki mnie polubiły, a to najważniejsze. Dostałem tę pracę!
Jak widzisz, metodą na sukces jest dobre przygotowanie i spokój – znajomość angielskiego, metodyki, entuzjazm, relacyjność, otwartość i umiejętność adaptacji do warsztatu stosowanego w danej szkole będą kluczowymi czynnikami decydującymi o przyjęciu Cię do pracy. Czasem zdarza się, że choć lektorzy nie mają dużego doświadczenia, prezentują jednak wspaniałe pomysły, a ich znajomość angielskiego jest na tyle dobra, że Early Stage inwestuje w ich rozwój i nawiązuje współpracę. Zapraszamy zatem do uczenia w Early Stage!