Skuteczna nauka angielskiego dla dzieci - czy to w ogóle możliwe? Przecież bywają rozkojarzone, głośne i szczere do bólu. Wiercą się, niecierpliwią, zadają setki pytań nie na temat. Lubią się spierać. Nikt jednak nie robi takich postępów w nauce języków obcych jak one. W trakcie zajęć czasami trudno nad nimi zapanować, dlatego oferujemy Ci naszych 10 supermocy, zakorzenionych w neurodydaktyce. Korzystaj z nich bez limitu!
Nadążyć za dziećmi to jak pieszo dogonić Pendolino. W teorii niewykonalne, a w praktyce? Niektórzy nauczyciele świetnie sobie z tym radzą! Nawet bez zadyszki. Nie jest to łatwe zadanie, ale daje ogromną satysfakcję. Zwłaszcza jeśli biegle włada się supermocami, czyli niezawodnymi metodami na skuteczną naukę języka angielskiego. W pakiecie jest ich 10: rym, rytm, muzyka, teatr, emocje, ruch, relacje, humor, obraz i ambitne materiały. Można je dowolnie łączyć i przeplatać. A przede wszystkim używać. W Early Stage mamy to przećwiczone :). Nauka przez zabawę to nasza codzienność!
Zanim szczegółowo opowiem o supermocach, najpierw kilka słów o ludzkim mózgu. Ma naturę sportowca o specjalizacji lekkoatlety, stąd w trakcie życia wciela się w trzy różne role: sprintera, długodystansowca i chodziarza.
Na początku pędzi, później biegnie, a na emeryturze uprawia nordic walking lub spokojnie spaceruje. Chociaż harmonogram treningów uzależnia od indywidualnych predyspozycji, we wczesnym dzieciństwie rozwija się najszybciej. Według badań naukowych już w 3 roku życia mózg dziecka pracuje na najwyższych obrotach, dwa razy wydajniej niż u dorosłego. Właśnie wtedy tworzy się najwięcej połączeń między neuronami, czyli w skrócie potencjał umysłowy człowieka. Intensywny rozwój mózgu trwa nieprzerwanie do około 12 roku życia, po czym delikatnie wyhamowuje, żeby u 20-latka osiągnąć stabilizację. Taki poziom aktywności i łatwości w przyswajaniu wiedzy już się nie powtórzy. U sportowców nazywamy to szczytem formy. Zatem optymalnym czasem na zdobywanie nowych umiejętności, w tym językowych, jest przedział do 12 roku życia. Warto w tym czasie zadbać o to, aby metody nauki angielskiego dla dzieci w pełni wykorzystywały ich potencjał...
Intelektualny boom nie byłby możliwy, gdyby nie zgrany duet, słynący z dobrej współpracy. To prawa i lewa półkula mózgu. Na co dzień komunikują się ze sobą przy pomocy spoideł (wielkiego, przedniego, tylnego oraz hipokampa). W ten sposób zapewniają integrację myślenia i właściwy podział funkcji w mózgu. Jednak żeby osiągnąć wysoki poziom współdziałania, potrzebna jest odpowiednia stymulacja. Zgodnie z wynikami wieloletnich badań, aktywizowanie zmysłów u dzieci przekłada się na konkretne kompetencje. Na przykład ruch wpływa na tworzenie się nowych połączeń neurologicznych, a dotyk dynamizuje rozwój inteligencji. Natomiast poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa to najwierniejszy kibic szarych komórek. Bez niego dużo trudniej wygrać jakikolwiek mecz.
Co istotne, ludzki mózg ma skłonność do uczenia się 24 godziny na dobę. Niestety, nie zawsze tego, co przydatne, wartościowe. Dlatego zwykle potrzebuje ukierunkowania. W procesie dydaktycznym najlepszym drogowskazem jest ciekawość. Pobudza aktywność poznawczą i steruje wewnętrzną motywacją. Z tego powodu Ewa skusiła się na degustację jabłka, a dzieci sięgają po kolejny tom Harry’ego Pottera. To jednocześnie podstawowy warunek efektywnej nauki. Ale nie jedyny. Idąc dalej, patronami dobrej koncentracji są spokój, przyjazna atmosfera i komfort emocjonalny, a katalizatorem przyswajania wiedzy – multisensoryczność, czyli pełnoetatowe zaangażowanie zmysłów do zapamiętywania. Co z tego wynika? Z naszej perspektywy – skuteczne metody nauki języka angielskiego, które stworzyliśmy w oparciu o neurodydaktykę i długoletnie szkolne doświadczenie. Co to jest neurodydaktyka? To gałąź pedagogiki oraz dydaktyki, która udowadnia, że maksymalne wykorzystanie potencjału mózgu podczas nauki wpływa na jej efektywność.
Wiemy, co należy zrobić, aby nauka angielskiego u dzieci była skuteczna. Zabawy z językiem obcym, pełne ruchu, śmiechu, dźwięków i emocji sprawiają, że nasi uczniowie chętnie przychodzą na lekcje, a także wiele z niej zapamiętują. Poznaj naszą wyjątkową metodę - 10 supermocy Early Stage.
Dotrzymuje dzieciom kroku od najmłodszych lat i nosi okulary, tak jak pan Hilary. Lubi się powtarzać. Jest tak charakterystyczny, że czasem nie sposób o nim zapomnieć, nawet przez całe życie. Szczególnie jeśli występuje w popularnych wierszach Juliana Tuwima albo Jana Brzechwy. Ułatwia intuicyjne zapamiętywanie słówek, zwrotów i całych zdań. W przypadku języka angielskiego, pozbawionego deklinacji, bogatego w jedno- i dwusylabowe wyrazy, można z niego stworzyć proste rymowanki, oparte na grze słów (hour power), czy poczuciu humoru (a pup in a cup). Dzieci je uwielbiają i błyskawicznie zapamiętują, powielając wzorce z najwcześniejszych lat swojego dzieciństwa. Dzięki rymom kształtuje się słuch fonematyczny, sprzyjający poprawnej wymowie i intonacji, a w przyszłości – dopingujący naukę czytania oraz pisania. Wobec tego, jak być funky? Recytując rymowanki ;) Wiemy, że nauka przez zabawę zakrawa na świetną sprawę!
RYTM
Zaczyna się od miarowego bicia serca mamy, rejestrowanego przez dziecko jeszcze przed narodzinami. Z czasem przeradza się w tykanie zegara, szczekanie psa, powtarzanie sylab. To naturalny element naszego rozwoju. Wykorzystywany w nauce języka angielskiego pozwala na dużą różnorodność ćwiczeń (wyklaskiwanie słów, rytmizowanie zdań), które pobudzają kilka zmysłów jednocześnie (słuch, wzrok, dotyk). W ten sposób, łącząc wiedzę kognitywną z zaangażowaniem zmysłów, łatwiej o dobre efekty nauki. Wykonując zadania oparte na powtarzaniu określonej sekwencji wyrazów lub odpowiednim akcentowaniu, można się wykazać kreatywnością: robiąc to wolno jak żółw, szybko jak rakieta SpaceX, cicho, głośno, w grupie, indywidualnie. To najlepszy dowód, że nauka wymowy wcale nie jest nudna.
Oznacza kołysanki na dobranoc, wspólnie śpiewane kolędy, hity z bajek animowanych, przeboje z okresu przedszkola. Wszystko, co kojarzy się z przyjemnością. Wyzwala pozytywne emocje, wprawia w doskonały nastrój, angażuje. Jest uniwersalna – ludzie potrafią odczytywać uczucia zawarte w utworach muzycznych niezależnie od kultury, rasy, wieku czy wykształcenia. W nauce języka obcego zwykle przybiera postać melodyjnych, wpadających w ucho piosenek, przemycających w tekście nowe słówka, właściwe struktury gramatyczne, poprawną wymowę, podział na sylaby. Można je szybko zapamiętać, szczególnie jeśli w warstwie lirycznej przedstawiają świat bliski dzieciom. Mózg chętniej utrwala informacje, które umie powiązać ze znanymi sobie wydarzeniami, doświadczeniami lub kontekstem. Bez muzyki trudno byłoby nauczyć się angielskiego śpiewająco.
Pozwala na przełamywanie barier, integrację zespołu i wykorzystanie naturalnych predyspozycji dzieci do odgrywania ról. Jego lejtmotywem jest umowność. Samo włożenie skrzydeł nie sprawia, że zamieniamy się w ptaka, a jednak na scenie nim jesteśmy. Teatr to cała gama emocji, od tremy, obawy przed publicznym wystąpieniem, po satysfakcję i radość z udanego występu. Daje zielone światło współdziałaniu, na płaszczyźnie rówieśniczej oraz w relacji dziecko-dorosły (rodzic, lektor). Rozbudza ciekawość, która jest motorem funkcji poznawczych mózgu. Przedstawienia tworzone w ramach kursu stają się niezapomnianym doświadczeniem małych aktorów, na każdym etapie ich realizacji: podczas nauki tekstu, wykonywania rekwizytów, dobierania strojów, prób, występów. Pokazują, że ciąg wielu elementów buduje spójną całość, wymagającą stuprocentowego zaangażowania. A efekt? Zasługuje na oklaski!
Towarzyszą człowiekowi już na etapie życia płodowego, uprzedzając start rozwoju intelektualnego. Z reguły nie można się im oprzeć. Wywierają decydujący wpływ na indywidualne postawy, samopoczucie, przekonania, kompetencje poznawcze. Ich jakość kształtuje naszą przyszłość. W wersji pozytywnej – stymulują, zaś negatywnej – zaburzają proces rozwoju, hamują postęp. Są niezwykle istotnym aspektem pracy każdego lektora. Odpowiednio zagospodarowane pobudzają do działania, potęgują kreatywność, wspierają powstawanie skojarzeń i dynamizują przyswajanie informacji. Stanowią najskuteczniejszy system motywacyjny w nauce języka angielskiego, jeśli w trakcie lekcji wywołujemy do tablicy dumę, entuzjazm, radość, satysfakcję, zaskoczenie, zaintrygowanie czy ekscytację. W atmosferze ogólnego szacunku łatwiej się z nimi komunikować. Dbałość o komfort emocjonalny i przyjemną atmosferę pracy na zajęciach to podstawa, na której można zbudować fascynujący kurs angielskiego.
Jest naturalną umiejętnością człowieka służącą do wyrażania uczuć, stanów emocjonalnych, myśli. Rozładowuje energię i usprawnia zapamiętywanie, zwłaszcza jeśli w cały proces zaangażowane są ręce. Ponieważ w systemie nerwowym człowieka istnieje sieć łącząca percepcję z czynnościami motorycznymi, ruch pomaga w zapisywaniu oraz wydobywaniu informacji. Jest bezkonkurencyjny w inicjowaniu zmian i wprowadzaniu urozmaiceń. Jako że dzieci to kinestetycy, nie potrafią wysiedzieć w ławkach przez 60 minut. Domagają się aktywności ruchowej. Taką funkcję pełnią: taniec, podskoki, tupanie, klaskanie, kalambury (pokazywanie pojęć zarówno dosłownych, jak i abstrakcyjnych), gimnastyka, gry, rozsądnie przeplatane z ćwiczeniami statycznymi. Żeby nie zaburzyć optymalnych proporcji, warto je stosować, kierując się potrzebami całej grupy.
To suma więzi między ludźmi. Ich podstawowym ogniwem są rodzice, obecni w otoczeniu dziecka od początku. Zapewniają poczucie bliskości, bezpieczeństwa i wsparcia. Z czasem ta sieć się rozrasta, generując nowe typy interakcji: przyjaźń, współzawodnictwo, koleżeństwo. Zgodnie z ustaleniami neurodydaktyków dzieci efektywniej uczą się w grupie. Dzieje się tak między innymi za sprawą neuronów lustrzanych, aktywizujących empatię, czyli współodczuwanie. Mówimy wtedy o zarażaniu entuzjazmem, pasją, chęcią do wykonywania ćwiczeń. Przyjazne relacje w klasie jednoczą grupę, budują poczucie odpowiedzialności, katalizują rozwój intelektualny i przekładają się na lepszą motywację do nauki. Dzieci traktowane przez lektora poważnie są bardziej pewne siebie i otwarte na świat, a otoczone wsparciem – robią większe postępy. Bez podstępów ;)
Wywołuje uśmiech na twarzy i pobudza endorfiny. Sprawnie żongluje ludzkimi uczuciami, pomysłami i energią. Lubi, kiedy coś się dzieje. Posiada charyzmę, dlatego często znajduje się w centrum zainteresowania. Komunikuje się przy pomocy radości, szczęścia, ciekawości, śmiechu. Ma moc przekierowania myśli w rejony optymizmu. Dodaje wiary we własne możliwości. Podczas lekcji angielskiego występuje w formie (zresztą doskonałej) kawałów, absurdalnych rymów, zabawnych historyjek, żartów sytuacyjnych, gagów, dowcipnej grafiki. Urozmaica tok zajęć, inspiruje do wyrażania pozytywnych emocji i ośmiela dzieci do rozmowy. Nawet o trudnych zasadach gramatyki. To niezwykle skuteczna metoda nauki angielskiego dla dzieci!
Działa na wyobraźnię językową jak kostka mlecznej czekolady na łasucha. Nic dziwnego, bo dzięki wzrokowi do człowieka dociera 85% informacji. Jeżeli konsumujemy je oczami, szybciej zapisują się w pamięci. Stąd nauka języka obcego powinna się rozpocząć od pokazywania obrazów prostych do nazwania, opartych na przedmiotach z otoczenia dzieci (kolory, kształty, zwierzęta, zawody, zabawki). Na późniejszym etapie edukacji zakres słownictwa systematycznie się zwiększa, a paleta bodźców wzrokowych poszerza. Żeby skutecznie przyciągać uwagę uczniów, warto sięgnąć po bogato ilustrowane podręczniki, komiksy, rebusy, rysunki. Można też ozdobić klasę wykonanymi przez dzieci pracami plastyczno-językowymi. Dzięki temu poczują, że współtworzą swoją przestrzeń do nauki. Obraz intensyfikuje skojarzenia i zagrzewa mózg do wytężonej pracy. W konsekwencji poszerza językowe horyzonty. Wystarczy się rozejrzeć.
Są fundamentem dobrego kursu, ponieważ przekazują, systematyzują i utrwalają wiedzę, angażując najlepszych specjalistów od rejestracji danych, czyli zmysły. Żeby zachęcały do nauki, powinny być dostosowane do poziomu, tempa oraz etapu rozwoju dzieci, realizując określone założenia programowe. Dobre podręczniki, opracowane przez zespół metodyków i praktyków, przedstawiają wiedzę kompleksowo, rozwijając różne typy inteligencji u dzieci. Dla wzrokowców odpowiednie będą materiały graficzne, ilustracje, karty obrazkowe, projekty plastyczno-językowe, dla słuchowców – piosenki, rymowanki, utwory muzyczne, dla kinestetyków – kalambury, ćwiczenia słowno-ruchowe, pomysły na gry. Przy wyborze materiałów, poza stroną wizualną i merytoryczną, ważne jest to, czy rosną razem z dzieckiem. Jeden cykl książek zaprojektowany z myślą o kilku poziomach zaawansowania gwarantuje systematyczny postęp w nauce, utrwalając, ale nie dublując materiału.
Jako lektor języka angielskiego masz ważną misję do zrealizowania i 10 szans, żeby jej sprostać. Dzięki supermocom możesz płynąć z prądem rzeki, wykorzystując poznawczy potencjał dzieci oraz naturalne funkcje ich mózgu, stymulujące proces uczenia się. W ten sposób ułatwisz im start w dorosłe życie, a sobie uprzyjemnisz pracę. To dobra inwestycja w przyszłość. A zyski? Już po pierwszym zastosowaniu.
Chcesz nie tylko uczyć dzieci angielskiego, ale także wzbudzać w nich pasję do języka? Marzysz o tym, aby poczuć, że Twoja praca ma znaczenie? Zgłoś się do Early Stage, oferujemy nie tylko pracę dla lektorów, ale także franczyzę szkoły językowej. Poznajmy się bliżej!