Koło ratunkowe na lekcji językowej - Early Stage Universe

Koło ratunkowe na lekcji językowej

8.08.2018
Koło Ratunkowe 1

Chcesz, żeby każda lekcja języka angielskiego była ciekawa i wartościowa. Starasz się, angażujesz. Z wyprzedzeniem przygotowujesz niezbędne materiały. Trzymasz się ustalonego planu działania. Punkt po punkcie. A jednak zdarza się, że coś idzie nie tak!

W sali zabrakło kredy, dzieci są zdekoncentrowane, pogoda kiepska, a Ty w kropce. Masz wrażenie, jakby cała klasa ogłosiła strajk pod hasłem: Stop nauce! W takiej sytuacji łatwo położyć lekcję. Na łopatki. Chyba że masz gotowy plan B. Jeśli nie, koniecznie przeczytaj, co zrobić, żeby zażegnać kryzys i wyprowadzić zajęcia na prostą.

Zamiast rozpamiętywać każde potknięcie pomyśl, że nawet najlepiej przeprowadzona lekcja ma swoje lepsze i gorsze momenty. Nie da się ich wykluczyć, za to można je przekuć na konkretne korzyści dla ucznia, zarówno na poziomie wiedzy, umiejętności, jak i relacji. A bardziej obrazowo? Zajęcia językowe z dziećmi przypominają bieg na orientację. Startujesz z punktu A, chcesz dotrzeć do punktu B, masz kompas i ogólną mapę terenu, ale wybór trasy należy do Ciebie. Na dodatek modyfikujesz ją na bieżąco, omijając kałuże, grząski grunt, przewrócone na drogę drzewo, żeby triumfalnie pojawić się na mecie. Dynamika i gotowość na zmianę to Twoi sprzymierzeńcy. Podczas lekcji angielskiego również.
Zanim otworzysz drzwi klasy, zdefiniuj cel, jaki chcesz osiągnąć. To będzie Twój punkt B. Dzięki niemu łatwiej ocenisz postępy i zweryfikujesz, co się udało zrealizować, a gdzie plan rozminął się z rzeczywistością. Zadbaj o taktykę w sytuacjach podbramkowych. Niektóre trudności regularnie się powtarzają, dlatego z dużym prawdopodobieństwem można je przewidzieć, np. niekontrolowany wybuch energii u dzieci wywołany wspólnym wykonaniem piosenki. Jak go stonować? Zabawą w posągi.

Odkrywanie skomplikowanej reguły gramatycznej to również niełatwe zadanie, czasami skutkuje przesileniem, dlatego przygotuj dodatkowe materiały (plansze graficzne, teksty, scenki) pomagające w zrozumieniu tematu. Dzięki gotowym rozwiązaniom łatwiej opanujesz stres i nie wpadniesz w panikę, kiedy pojawi się kryzys. Albo w ogóle go unikniesz, uwzględniając potencjalne przeszkody już na etapie planowania zajęć.

Obserwuj dzieci. Ich mimikę, gesty, zaangażowanie. W ten sposób masz szansę ad hoc reagować na sytuację w grupie. Zmęczonym uczniom zaproponuj aktywizującą grę (możesz o nich przeczytać w artykule Jak rozeGRAĆ lekcję po mistrzowsku) ze swojej tajnej minibazy, a rozbrykanej klasie wspólne czytanie ciekawego komiksu, opowiadania albo wykonanie ćwiczeń z podręcznika. W zależności od etapu zajęć i potrzeb dzieci – stosuj różne formy pracy: w parach, grupach, indywidualnie. Zastanów się, jak zrealizować założony cel we wszystkich trzech wariantach. Jeśli zobaczysz, że któryś model się wyczerpał, swobodnie zmienisz interakcję, bez zbędnego zamieszania. Poza tym skorzystasz z patentu, kiedy uczniowie błyskawicznie zrozumieją kluczowe zagadnienia lekcji, a Ty zaproponujesz im samodzielną pracę. Stworzysz optymalne warunki do uchwycenia postępów w nauce, które wpływają na ich wewnętrzną motywację. Tak zadbasz o rozwój różnych umiejętności u dzieci (w końcu każde z nich ma inne predyspozycje) oraz budowanie pozytywnych relacji w grupie.

Lubisz rachunki? Spróbuj przeliczać konkretne aktywności na korzyści i dostosuj ich poziom do wieku oraz potencjału uczniów. Kiedy coś tłumaczysz, nie przejmuj się brakiem odzewu. Daj dzieciom czas na zrozumienie, a w razie poirytowania – policz do dziesięciu. Ekstremalna reakcja organizmu na złość trwa około 90 sekund, możesz ją bezpiecznie przeczekać dzięki prostej matematyce ;)
W trakcie zajęć podawaj jasne, rzeczowe komunikaty. Jeśli widzisz, że uczniowie nie rozumieją tłumaczonych przez Ciebie reguł gry lub instrukcji koniecznych do wykonania projektu plastyczno-językowego, uprość język. Stosuj krótkie i precyzyjne polecenia, wspomagaj się demonstracją, odegraj scenkę z uczniem, możesz też narysować coś na tablicy. Pozwoli to wyeliminować chaos wynikający z niezrozumienia zadania.

Realizując materiał udowodnij, że świat wirtualny i nowe technologie grają z Tobą w jednej drużynie. Odwołuj się do konkretnych przykładów z życia. Zaangażuj do nauki zmysły i wyobraźnię. Mózg dziecka potrzebuje różnych bodźców, żeby skutecznie przyswajać wiedzę. Ruch, muzyka, działanie, wyjście z ławek tylko mu to ułatwią. Wprowadzając trudny temat na lekcji, sięgnij po rekwizyty, niestandardowe teksty, nagrania. Nie ograniczaj się wyłącznie do podręcznika! Improwizuj. Jeśli będziesz się kurczowo trzymać sztywnego planu, nie usłyszysz bieżących potrzeb grupy, nie zobaczysz sygnałów ostrzegawczych Zagrożenie chaosem czy Klasa przeciążona. Otwierając się na komunikaty płynące ze strony uczniów, dowiesz się, jaki potencjał w nich drzemie. Ich pomysły z powodzeniem można podchwycić i zastosować podczas zajęć.

Znasz taki scenariusz: 2 osoby pracują, a reszta wodzi wzrokiem po suficie? Nie pozwól dzieciom marnować czasu, ich i Twojego. Maksymalizuj zaangażowanie grupy. Planując zadanie, które jest wartościowe, ale niesie ze sobą ryzyko rozproszenia uwagi i wyłączenia z toku zajęć części grupy, zmodyfikuj je, potraktuj niekonwencjonalnie. W niektórych sytuacjach zmień typ aktywności, wprowadź element zaskoczenia, który pobudzi wszystkich do działania. Postaraj się nawiązywać z uczniami relację, utrzymuj kontakt wzrokowy, używaj ich imion, zapytaj, jaki ostatnio widzieli film w kinie, z czym mają kanapki, gdzie spędzili ferie zimowe. Gdy napotkasz dystans, zauważysz brak współpracy, zatrzymaj się, daj przestrzeń na emocje. Bądź ciekawy świata dzieci, ich zainteresowań i przeżyć. Uśmiechaj się do nich, dostrzegaj oraz doceniaj postępy. Sympatia w relacji uczeń-nauczyciel przekłada się na lepsze efekty wspólnej pracy.

Aby nie spocząć na laurach, stale się rozwijaj. Możesz wziąć udział w szkoleniach, webinariach, konferencjach. Albo sięgnąć po literaturę w oryginale, obejrzeć angielskie seriale, porozmawiać ze znajomymi z Wielkiej Brytanii. Połącz przyjemne z pożytecznym. I pamiętaj, że najlepszym sposobem na sytuacje kryzysowe są koła ratunkowe.

Malwina Starska Metodyk Główny Early Stage
odpowiedzialna za program nauczania,
podręczniki oraz materiały edukacyjne
dla grup wczesnoszkolnych.

Komentarze

Czy w szkole jezykowej nauczyciele zadaja prace domowe

Czy w szkole językowej nauczyciele zadają prace domowe (i czy powinni)?

Czy zadawanie pracy domowej z języka angielskiego jest konieczne, niepotrzebne, a może szkodliwe? Z badań wynika jasno, że w przypadku języka obcego zadania ...
Czytaj więcej
Ksiazki dla nauczycieli angielskiego

Książki dla nauczycieli, które pozwolą rozwijać kompetencje zawodowe (i nie tylko)

Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że jako nauczyciel(ka) musisz myśleć o nieustannym rozwoju i poszerzaniu swojej wiedzy. Wiele informacji znajdziesz w f...
Czytaj więcej
Wspolpraca lektorsko metodyczna a efektywnosc nauczania jezyka

Współpraca lektorsko-metodyczna a efektywność nauczania języka

Nauczanie angielskiego wymaga nie tylko ugruntowanej wiedzy językowej, ale również umiejętności przekazywania jej w angażujący i efektywny sposób. W tym proc...
Czytaj więcej
Zasada rosenshinea skuteczne nauczanie rusztowania w edukacji

Cegiełka po cegiełce, czyli nauczyciel murarzem. Zasada Rosenshine’a a skuteczne nauczanie

Pewnie zdziwcie się, kiedy Wam powiem, że budownictwo i edukacja mają sporo wspólnego! Nie chodzi mi o tak oczywiste porównania, jak tworzenie czegoś od pods...
Czytaj więcej