W dzisiejszym wpisie chciałabym napisać kilka słów o książce popularnonaukowej dotyczącej tego, jak się uczymy, zapamiętujemy, jakie warunki powinny być spełnione, aby to zaszło oraz czego unikać, jeśli chcemy się rzeczywiście nauczyć wybranego materiału. Dla mnie największą zaletą tej książki jest to, że obala różne popularne mity dotyczące procesu uczenia się, na przykład to, że najlepiej powtarzać materiał w ten sam sposób czy w tym samym (najlepiej cichym) miejscu albo to, że nie powinno się prokrastynować nauki.
Część pierwsza książki prezentująca ciekawy zbiór badań na temat tego, jak działa mózg, pamięć i myślenie, wydaje mi się szczególnie wartościowa. Mimo że jest to część teoretyczna, w moim odczuciu warto ją przeczytać. Na potwierdzenie przytoczę cytat dotyczący badania Gazzanigi (bardzo polecam lekturę jego publikacji na temat mózgu). Cytat opowiada o jednym z badań, które dało fascynujący wynik. Książkę czytałam w oryginale, zachwycam się więc również sprawnym dziennikarskim stylem autora. Gdybyście zastanawiali się, co oznacza skrót BS, zajrzyjcie do Urban Dictionary w internecie :).
„Dr. Gazzaniga then had a man choose related images for each picture from an array visible to both hemispheres, say, a fork, a shovel, a chicken, and a toothbrush. The man chose a chicken to go with the foot, and a shovel to go with the snow. So far, so good.
Then Dr. Gazzaniga asked him why he chose those items—and got a surprise. The man had a ready answer for one choice: The chicken goes with the foot. His left hemisphere had seen the foot. It had words to describe it and a good rationale for connecting it to the chicken.
(…) The left hemisphere was just throwing out an explanation based on what it could see: the shovel. “It was just making up any old BS,” Gazzaniga told me, laughing at the memory of the experiment.”
Ze względu na naszą profesję, w tej recenzji skupię się jednak przede wszystkim na praktycznym zastosowaniu książki dla nauczycieli.
W części o zapominaniu dowiemy się m.in. tego, że zapominanie nie jest problemem czy porażką, ale podstawową funkcją mózgu zapewniającą nam przeżycie. Zapominanie bowiem oznacza filtrowanie informacji. Jak pisze Carey „The point is not that memory is nothing more than a pile of loose facts and a catalog of tall tales. It’s that retrieving any memory alters its accessibility, and often its content.” Oznacza to, że jedną z podstawowych założeń pamięci jest zostawianie tego, co jest powtarzane – w ten sposób mózg oznacza takie informacje jako ważne. Po co miałby zapamiętywać wszystko czy rzeczy, które wydarzyły się raz i nie miały żadnej konotacji emocjonalnej czy związku przyczynowo-skutkowego? Jak zatem wykorzystać tę wiedzę, by zapamiętywać to, na czym nam naprawdę zależy?
Benedict Carey wymienia kilka ważnych wskazówek dotyczących nauki – kontekst (m.in. emocjonalny), tzw. „spacing out” (przerywanie nauki, układanie jej w krótsze bloki), samo-testowanie się, opisuje też rolę dystrakcji i „incubation” (inkubacja, hodowanie) w rozwiązywaniu problemów oraz naprzemiennego uczenia się różnych dziedzin, a także konsolidacyjną funkcję snu. Pisze też o fascynującym badaniu dotyczącym podświadomego uczenia – programiści komputerowi mogą i już projektują narzędzia, dzięki którym mózg będzie uczył się bardziej wydajnie i efektywnie.
Kilka konkretów wymieniam poniżej (warto jednak przeczytać książkę, by poznać dużo więcej ciekawostek):
Autor kończy bardzo ciekawą konstatacją - chociaż uczenie się jest ewolucyjnie potrzebne do przetrwania, nauczyciele nie mają podstawowej wiedzy dotyczącej uczenia się. Wydaje nam się na przykład, że koncentracja oznacza stuprocentowe skupienie na zadaniu, tymczasem wymaganie takiej koncentracji jest nie tylko nieefektywne, ale w większości przypadków wręcz niemożliwe. Carey podsumowuje swoją pracę w taki sposób:
“Let go of what you feel you should be doing, all that repetitive, overscheduled, driven, focused ritual. Let go, and watch how the presumed enemies of learning—ignorance, distraction, interruption, restlessness, even quitting—can work in your favour.”
Oczywiście w internecie znajdziemy TED z wykładem autora. Gorąco polecam!
Pozdrawiam w Nowym Roku, życzę Wam w nim cudownych lektur i mądrych przemyśleń.